Niewiasta
uskrzydlona, ubrana na biało i spoglądająca wstecz. W lewej ręce trzyma
książkę, w której coś jakby pisała, lewą stopę wspierając na kwadratowym
głazie; obok niej stoi Saturn, na którego barkach opiera ową księgę, w
jakiej pisze.
Historia jest kunsztem, za pomocą którego na piśmie utrwala się
znakomite czyny ludzi, podziały czasu, przeszłe i obecne charaktery i
przypadki osób i rzeczy. Który to kunszt wymaga trzech rzeczy: prawdy,
porządku i zgodności.
Maluje się ją uskrzydloną, gdyż jest pamięcią rzeczy zdarzonych i
godnych poznania, pamięcią rozchodzącą się na wszystkie strony świata i
niekiedy docierającą aż do potomnych. Wzrok zwrócony w tył pokazuje, że
Historia, jako pamięć o rzeczach przeszłych, narodziła się dla
potomności. Przedstawia się ją piszącą, w sposób wyżej wzmiankowany,
ponieważ Historie pisane upamiętniają dusze, posągi zaś – ciała. Stąd
Petrarka w sonecie 84 powiada:
Pandolfie mój, te dzieła są cherlawe
Na metę dłuższą. Naszym jest staraniem,
By nieśmiertelność ludziom dać przez sławę.
Stopę opiera na sześcianie, gdyż Historia musi zawsze trzymać się mocno,
nie dając się niczemu zepsuć ani zniewolić płynącemu skądkolwiek
interesownemu kłamstwu; dlatego odziewa się na biało. U jej boku
umieszcza się Saturna, ponieważ Marek Tulliusz nazwał ją świadectwem
czasów, nauczycielką życia, światłem pamięci i duchem ludzkich czynów.
C. Ripa, Ikonologia, Kraków 1998, s. 44-45