Jest
to książka całkowicie i absolutnie wspaniała. Wspaniała nawet nie tyle
ze względu na opowieść biograficzną na temat jej bohaterki (spoiler
alert: o Rychezie wiemy bardzo mało), co przede wszystkim warsztatowo i
metodycznie. Autorka jednoznacznie i bez wahania rozprawia się z różnymi
historiograficznymi fantazjami tworzonymi przez polskich (ale także
niemieckich) historyków, poczynając od Adama Naruszewicza aż po
Grzegorza Paca, Przemysława Wiszewskiego czy Klaudię Dróżdż,
a formułowanymi wbrew wymowie źródeł czy też wielokrotnie w ogóle bez
żadnej podstawy źródłowej. Dla amatorów historii wywody te mogą być
nużące, ale zawodowi historycy będą czytać (o ile jeszcze nie czytali) z
wypiekami na twarzach.
M. Delimata-Proch, Rycheza królowa Polski (ok. 995-21 marca 1063). Studium historiograficzne, Kraków 2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz