Radni niektórych polskich miast w ferworze
dekomunizacji postulują m.in. zmiany źle im się kojarzących nazw ulic. Ofiarą nadgorliwych
dekomunizatorów paść mogą rady miast okresu staropolskiego, gdy zlikwiduje się
nazwy z nimi związane, takie jak ulica Radziecka (podkreślmy, że nie ma to nic
wspólnego z ZSRR czy Armią Czerwoną; przykład z Łomży).
Gdyby te pomysły się przyjęły, polską historiografię mogłaby czekać mała
rewolucja. Tymczasem dla ilustracji tego problemu podaję kilka przykładów
edycji źródłowych staropolskich ksiąg radzieckich.
- Księga radziecka miasta Drohobycza 1542-1563 , z papierów pośmiertnych Stefana Sochaniewicza wyd. H. Polaczkówna
- A.Bartoszewicz, Księga radziecka szreńska z lat 1525-1536, „Rocznik Mazowiecki”13 (2001)
- Najstarsza pleszewska księga radziecka. Zapiski z lat 1485-1519, Oprac. Adam Kozak, Poznań: PTPN, 2014
- Księga radziecka miasta Starej Warszawy, Tom 1 (1447-1527), red. A. Wolf, Wrocław 1963
- Księgi radzieckie Kazimierskie 1369-1381 i 1385-1402, wyd. A. Chmiel, Kraków 1932
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz