niedziela, 14 lipca 2013

A. Salina, Polityka książąt mazowieckich wobec władz Kościoła od początku XIV wieku

Dzieje Mazowsza budzą już od dawna zainteresowanie historyków, co zaowocowało publikacją wydawnictw źródłowych, takich jak kodeksy dyplomatyczne, oraz wielu opracowań monograficznych, aczkolwiek trudno uznać, że wiemy na jego temat już wszystko. Stan badań nad dzielnicą po dziś dzień jest niezadowalający. Ostatnio sporo uwagi poświęcają tej problematyce historycy związani z Akademią Humanistyczną w Pułtusku. Dotychczasowy „mazowiecki” dorobek naukowy został zreferowany przez Annę Salinę we wstępie do recenzowanej książki.


Podkreślić należy, iż problematyka, którą zajmuje się ta Autorka, jest jeszcze mniej rozpoznana niż dzieje polityczne Mazowsza. Jest to pierwsza tego typu obszerna monografia. I chociaż sam ten fakt cieszy, to jednak mam problem ze zrecenzowaniem tej książki. Trudno napisać na jej temat zgrabny esej, trudno też omówić jej zawartość, ponieważ to właściwie ni mniej ni więcej mówi spis treści, a kolejne rozdziały stanowią skrupulatnie zgromadzone szczegółowe fakty. Stanąłem tu przed zadaniem nieco przypominającym recenzowanie książki telefonicznej. Można napisać, czy łatwo się nią posługiwać, na ile jest użyteczna i czy rejestruje numery wszystkich abonentów, ale wartości literackie schodzą w obu wypadkach na dalszy plan. A przecież historia to także literatura. Prawdziwie wielkiego historyka poznaje się nie tylko w drobiazgowej znajomości najdrobniejszych faktów, ale również w narracji, w tym, jak o tych faktach opowiada. Jakkolwiek więc skrupulatność Autorki budzi niekłamany podziw, brakuje w tej książce prawdziwego pisarstwa.

Spójrzmy więc na spis treści. Rozdział pierwszy mówi o podziałach terytorialnych Mazowsza w omawianym okresie. Rozdział drugi o nominacjach biskupów płockich, chociaż trzeba tu poczynić zastrzeżenie, że nominacje te nie pozostawały w wyłącznej gestii książąt dzielnicowych. Mogli oni próbować wpływać na nominacje, i rzeczywiście tak postępowali, niemniej jednak nie mieli w tym zakresie decydującego słowa. Płock został włączony do Królestwa Polskiego za czasów Kazimierza Wielkiego i z czasem wola władców z dynastii Jagiellonów nabierała w tej kwestii coraz większego znaczenia. Nie można też oczywiście zapominać o roli papiestwa. Niemniej faktem jest również, że książętom także udawało się realizować tutaj swoją własną politykę.

Rozdział trzeci poświęcony jest kapitułom. Obszerny podrozdział dotyczy kolegiaty warszawskiej. Omówione tu zostały nominacje na prałatury i kanonie oraz książęce prawo patronatu nad beneficjami. Rozdział czwarty dotyczy polityki książęcej odnośnie majątku i przywilejów Kościoła (nadania majątków dla Kościoła i potwierdzenia dawniejszych darowizn; w jaki sposób książęta czerpali z zasobów finansowych Kościoła - zarówno zgodnie z prawem, jak i bezprawnie). I wreszcie rozdział piąty: Kościół jako partner w polityce zewnętrznej i wewnętrznej Piastów mazowieckich.

Wiemy, że książęta mazowieccy promowali na godności i urzędy kościelne osoby, z którymi mogli współpracować (rozdz. III), to oczywisty element polityki każdego władcy. Rozprawa Anny Saliny podaje wiele przykładów takich nominacji, znajdujemy tu doskonale udokumentowane rozważania szczegółowe. Niestety brakuje w niej jakiejś syntezy i to jest drugim zasadniczym mankamentem książki. 

Otóż brakuje tu bilansu, zsyntetyzowania zgromadzonego tu skrupulatnie materiału i przedstawienia wyników badań. Krótkie podsumowania na końcu rozdziałów, powtórzone w czterostronicowym zakończeniu nie spełniają tej roli. Można powiedzieć, iż jest to trochę książka bez tezy, bo ostatecznie nie bardzo wiadomo, co według Autorki z tej polityki książąt wobec Kościoła wynikało. Obowiązek opisania mechanizmów reprezentowanych przez faktografię przerzuca ona na czytelnika. By posłużyć się metaforą zegara: opisane zostały bardzo dokładnie trybiki, ale cały mechanizm na który się one składają, pozostaje poza polem jej widzenia. Czytanie tej książki przypomina samodzielne składanie mechanizmu zegara w całość.

Bez odpowiedzi pozostają choćby takie pytania: co wynikało z tej polityki książęcej dla dzielnicy? Czy np. była ona jednym z narzędzi pozwalających na utrzymanie jej niezależności pod władzą rodzimej dynastii (a przecież lokalny Kościół bez wątpienia był jednym z czynników pozwalających na utrzymanie niezależności księstwa)? Ciekawe byłoby jakieś szersze porównanie np. do polityki królów Polski wobec Kościoła polskiego w tym samym okresie (co zresztą sama Autorka zauważa, lecz nie podejmuje się tego zadania). Samo chociażby biskupstwo płockie było zbyt ważną godnością w skali całego Królestwa, nie tylko dzielnicy, by ten aspekt pomijać. Oczywiście A. Salina dość szczegółowo pisze o nominacjach biskupich na tę stolicę, w tym także o interwencjach królewskich, nie zmienia to jednak faktu, że nie otrzymujemy tu szerszego obrazu. Skądinąd wiemy dobrze, że biskupi płoccy ostatniego pięćdziesięciolecia istnienia księstwa byli związani z królami polskimi, warto więc byłoby w takiej pracy zbadać tę kwestię nieco głębiej.

Co ciekawe, Autorka całkowicie pomija kwestię tzw. księstwa sieluńskiego (poza jednozdaniową wzmianką na s. 109-110; sam Sieluń nie pojawia się w indeksie), nie wyjaśniając swojego milczenia na ten temat. A przecież jest to coś na tyle wyjątkowego w skali całej Korony, że warto choćby się do tego zjawiska ustosunkować pisząc o Kościele mazowieckim.

Podsumowując, nie jest to książka do czytania, raczej otrzymujemy katalog wielu interesujących danych szczegółowych, polecam ją więc głównie zawodowym historykom.


Anna Salina, Polityka książąt mazowieckich wobec władz Kościoła od początku XIV wieku do 1526 roku, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2011


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz