Kompleks Plaošnik w Ochrydzie (Macedonia) to
niezwykle interesujące miejsce nie tylko dla turystów, lecz przede
wszystkim dla naukowców. Dzięki odkryciom archeologicznym możemy
śledzić, w jaki sposób przenikały się tu i wypierały wzajemnie religie:
pogaństwo, rzymskie chrześcijaństwo, prawosławie oraz islam.
Pozostałościami wczesnochrześcijańskiej pięcionawowej bazyliki,
datowanej na IV-VI wiek, są nie tylko zarysy fundamentów, lecz także
odkryte stosunkowo niedawno wspaniałe mozaiki (posadzka baptysterium)
przedstawiające motywy zwierzęce, roślinne, geometryczne, a także, co
budzi dziś pewną sensację, swastyki.
piątek, 31 lipca 2015
sobota, 25 lipca 2015
P. Fodor, The Unbearable Weight of Empire
Profesor Pál
Fodor, uczony o międzynarodowej renomie, jest jednym z najwybitniejszych
współczesnych węgierskich historyków zajmujących się badaniami nad dziejami
kontaktów europejsko-osmańskich na przełomie średniowiecza i nowożytności. Od
ćwierćwiecza prowadzi studia nad historią konfliktów węgiersko-osmańskich w XV
i XVI wieku oraz przyczynami upadku Królestwa Węgier pod ciosami armii
padyszacha. Punktem centralnym jego dociekań jest pytanie: dlaczego Europa
Centralna, w tym Węgry, były tak ważnym kierunkiem ekspansji militarnej
Imperium Osmańskiego? Problematyce tej Pál Fodor poświęcił już wiele
gruntownych studiów, publikowanych w językach węgierskim, niemieckim i
angielskim. Poziom ich recepcji był dość zróżnicowany: tezy jednych weszły już
trwale do obiegu naukowego, inne pozostały niezauważone (czasem, jak sam
podkreśla, ze względu na trudności w dystrybucji publikacji). Dlatego też
zdecydował się na ponowne zredagowanie trzech publikowanych już tekstów i wydanie
ich w postaci jednego tomu.
Węgierski uczony
jest przekonany, że jego ojczyzna u schyłku średniowiecza zajmowała szczególne miejsce
w osmańskiej wyobraźni i polityce. Na początku XV wieku Węgry stały się, z
wzajemnością, śmiertelnym wrogiem Osmanów. Według Fodora Królestwo było jedyną
potęgą zdolną stawić czoło Imperium Osmańskiemu, dlatego też stało się dla
niego symbolem całej chrześcijańskiej Europy. Logiczne zatem, że w takiej
optyce zniszczenie Węgier było warunkiem sine
qua non realizacji planów dominacji Imperium w Europie i odbudowy Cesarstwa
Rzymskiego, którego Osmanowie czuli się bezpośrednimi sukcesorami po podboju
Konstantynopola. Takie sformułowanie problemu wydaje mi się jednak zbytnim
uproszczeniem. Rola Węgier została chyba wyolbrzymiona, nazbyt też uproszczona
została wizja polityki osmańskiej.
Pál Fodor przywiązany
jest do tradycyjnego sposobu prowadzenia badań turkologicznych. Kwestionuje
„modernizujące” tezy nowszej historiografii (zresztą także w odniesieniu do
państw europejskich), porównywanie Imperium Osmańskiego z państwami zachodnimi,
a wreszcie „europejski zwrot” w studiach osmanistycznych. Jego krytykę
wywołują, pozbawione w jego opinii sensu zabiegi mające na celu
„westernizowanie” dziejów Turcji, wtłaczanie ich w zachodnie modele i ramy
pojęciowe. Jest przeciwnikiem dokonywanej współcześnie przez niektórych
historyków anachronicznej „europeizacji” Imperium, jego dziejów politycznych i
społecznych. Zarzuca zresztą także młodszym historykom braki warsztatowe w tych
badaniach.
Budapesztański
profesor uważa, że państwo padyszachów było tworem zupełnie różnym od struktur,
które znamy z Europy i nieprzystawalnym do naszej siatki pojęciowej, dlatego
też badania nad jego dziejami wymagają szczególnego ujęcia. Tworzone przez współczesnych
historyków paralele mają wyjątkowo kruche podstawy. Dzieje Imperium Fodor
uznaje za niewątpliwą część historii Europy i historii powszechnej, nie można
ich z nich wyjąć, odrzuca jednak tezę, że w pełni uczestniczyło ono w
nowożytnym rozwoju Europy, czy też choćby współdzieliło go. Imperium rozwijało
się w zupełnie inny sposób i w zupełnie innych warunkach, co nie zmienia faktu,
że rzeczywistym zamierzeniem jego władców było osiągnięcie władzy nad światem, czyli
podbój całej Europy. Pierwszymi etapami tego marszu miały być Buda i Wiedeń.
Celem, jaki
postawił sobie Autor konstruując omawianą książkę, było opisanie związków i
interakcji pomiędzy Imperium Osmańskim (z jego unikalną strukturą i modelami
funkcjonowania) a Węgrami jako częścią Respublica
Christiana. Zakres chronologiczny pracy, ujawniony w jej podtytule,
obejmuje niespełna 200 lat, od momentu pojawienia się państwa Osmana na arenie
europejskiej aż po śmierć Sulejmana Wspaniałego. Węgierski uczony podjął się
wyjaśnienia, dlaczego wojna i podboje militarne były konieczne dla państwa
osmańskiego, skąd brała się taka logika państwa. Opisuje skrótowo położenie
geopolityczne Imperium i jego historię polityczno-wojskową, uwzględniając działania
dyplomatyczne i militarne nie tylko w odniesieniu do Węgier, lecz także do wschodnich
rubieży państwa osmańskiego. Jak sam wyjaśnia, „książka pokazuje, jak konflikt
w tym regionie przypieczętował los Imperium Osmańskiego oraz jak seria błędnych
decyzji doprowadziła do upadku uniwersalistycznego programu imperialnego
Osmanów. Dzięki temu można też lepiej zrozumieć, w jaki sposób z tych właśnie
powodów zachodziły głębokie przemiany wewnętrzne w Imperium”.
P. Fodor, The
Unbearable Weight of Empire : The Ottomans in Central Europe – A Failed Attempt
at Universal Monarchy (1390-1566), Węgierska Akademia Nauk, Budapeszt 2015
wtorek, 21 lipca 2015
A. Sowa, Henryk Samsonowicz. Świadek epoki
Przykro
to mówić, ale cały wywiad z Henrykiem Samsonowiczem to nuda i banał podszyte
fałszem. Co gorsza, w wypowiedziach Profesora zdarzają się błędy historyczne,
tak jakby niezbyt dobrze orientował się On w dziejach Polski, a nawet
stwierdzenia, powiedzmy, kontrowersyjne, czym jestem bardzo niemile zaskoczony.
Szczególnie źle wypada ta książka na tle innych wywiadów-rzek przeprowadzonych
z wybitnymi historykami. Bezkonkurencyjne w tej kategorii są rozmowy z
Profesorami Władysławem Bartoszewskim oraz z Antonim Mączakiem („Latem w
Tocznabieli”). Ważnym wydarzeniem stała się publikacja wspomnień Karola
Modzelewskiego „Zajeździmy kobyłę historii. Wyznania poobijanego jeźdźca”,
nagrodzonych w ubiegłym roku nagrodą NIKE. „Świadek epoki” plasuje się niestety
na drugim krańcu spektrum.
A.
Sowa, H.
Samsonowicz, Świadek epoki. Wywiad rzeka, Bellona, Warszawa 2009
wtorek, 14 lipca 2015
N. Carr, Płytki umysł
Nicholas
Carr zaczyna swoją książkę od cytatu z Marshalla McLuhana mówiącego o tym, że
środek przekazu sam jest przekazem. Jest to dla niego punkt wyjścia do rozważań
nad tym, w jaki sposób oddziałuje na nas najnowsze medium elektroniczne. „Na
dłuższą metę przekazywane treści okazują się jednak mniej istotne od samego
medium, które wpływa na to, co myślimy i jak działamy. (…) tak popularny środek
przekazu kształtuje, co widzimy i w jaki sposób, a także – pod warunkiem, że
wykorzystujemy go odpowiednio długo – zmienia nas jako poszczególne jednostki
oraz całe społeczeństwa”. I dalej: „To, że kierujemy całą naszą uwagę na
przekazywane treści, może sprawiać, ze nie dostrzegamy głębokiego wpływu, jaki
wywiera na nas medium. Jesteśmy zbyt zaabsorbowani tym, że się nas olśniewa
bądź niepokoi, aby zauważyć, co się dzieje w naszej głowie, a w ostatecznym
rozrachunku zaczynamy udawać, że sama technologia nie ma znaczenia”.
Skutkiem
nadmiernego korzystania z nowego, oszałamiającego medium jest utrata zdolności
koncentracji. Autor przede wszystkim wykazuje to na przykładzie zdolności
czytania dłuższego tekstu. Okazuje się bowiem, że użytkownik Internetu zatraca
tę umiejętność. Jego mózg zaczyna funkcjonować inaczej, w sposób, który
głębokiej lekturze nie sprzyja, a nawet ją wyklucza. I raczej trudno pocieszać
się, że to, co w tym wypadku tracimy, jest rekompensowane nowymi możliwościami.
Szybkość wyszukiwania informacji, dostęp do nieograniczonej liczby źródeł,
łatwość dostępu do poszukiwanego fragmentu tekstu nie są w stanie zastąpić
refleksji, namysłu, analizy tego, co błyskawicznie możemy odnaleźć. Co
stworzymy z tych wyszukanych błyskawicznie strzępów? Jaką całość z tego złożymy
i czy istotnie będzie ona miała jakąś wartość?
poniedziałek, 13 lipca 2015
Description de l'Égypte
Description
de l'Égypte, ou Recueil des observations et des recherches qui ont été
faites en Égypte pendant l'expédition de l'armée française
Dzieło to, będące owocem wyprawy Napoleona do Egiptu (1798-1801), stanowi wszechstronny opis historii, geografii, przyrody, kultury, sztuki itd. starożytnego i nowożytnego Egiptu. Jego powstanie zawdzięczamy 160 naukowcom i około dwóm tysiącom artystów i techników, w tym ok. 400 rysownikom, towarzyszącym armii francuskiej. „Opisanie Egiptu” wydano drukiem w latach 1809-1829.
Całość opracowania dostępna jest online pod adresem http:// www.teylersmuseum.nl/ wotpdf/Boekoverzicht/ Description_de_Egypte_Boeke nkast/Overzicht.html
Ilustracja: Wikimedia Commons
Dzieło to, będące owocem wyprawy Napoleona do Egiptu (1798-1801), stanowi wszechstronny opis historii, geografii, przyrody, kultury, sztuki itd. starożytnego i nowożytnego Egiptu. Jego powstanie zawdzięczamy 160 naukowcom i około dwóm tysiącom artystów i techników, w tym ok. 400 rysownikom, towarzyszącym armii francuskiej. „Opisanie Egiptu” wydano drukiem w latach 1809-1829.
Całość opracowania dostępna jest online pod adresem http://
Ilustracja: Wikimedia Commons
sobota, 4 lipca 2015
A. Świderkówna, M. Nowicka, Książka się rozwija
W 2008 roku w interesującej
serii Wydawnictwa Ossolineum „Strefa Arche” ukazała się reedycja popularnonaukowego
opracowania poświęconego książce w starożytności (pierwsze wydanie 1970) pióra
Anny Świderkówny i Marii Nowickiej. Książeczka ta, napisana w niezwykle
przystępny sposób (użyto w niej niewielu specjalistycznych terminów, a gdy już
się pojawiają, zostają dokładnie wyjaśnione), barwnie opowiada o różnych
formach książki antycznej i materiałach piśmienniczych (przy czym Autorki skupiają
się głównie na papirusie i piśmie greckim), ich oprawach i zdobieniu. Mniej miejsca
poświęcono tekstom i pismom, znacznie więcej natomiast archeologii,
poszukiwaniom papirusowych zwojów oraz XIX- i XX-wiecznym odkryciom w tym
zakresie. Ostatnia część książki dotyczy starożytnych bibliotek, księgarń i
wydawców. Tekst wzbogacony został 91 ilustracjami, które ułatwiają zrozumienie
i wyobrażenie sobie opisywanych zagadnień. Krótko mówiąc, znajdziecie tutaj
wszystko, co chcielibyście wiedzieć o książce starożytnej, ale dotąd nie
wiedzieliście, kogo zapytać.
Osobom zainteresowanym
tą problematyką polecam także znakomitą książkę Pawła Majewskiego Pismo, tekst, literatura : praktyki piśmienne starożytnych Greków i matryca pamięci kulturowej Europejczyków, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2013.
A. Świderkówna, M.
Nowicka, Książka się rozwija, Zakład
Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 2008
Subskrybuj:
Posty (Atom)