Wawrzyniec Korwin, humanista żyjący na
przełomie XV i XVI wieku, był postacią niebanalną. Jak pisze jego biograf, „w
dziele, które pozostawił, odnajdujemy właściwie wszystko – poezję i prozę,
subtelną lirykę, przykłady epiki, próby sceniczne, zagadnienia geografii,
astronomii i astrologii, kwestie religii i filozofii, problemy retoryki i
poetyki, a nawet muzyki (…) Imponująca jest także wiedza Korwina o antycznych
autorach greckich i rzymskich”. Co więcej, dr hab. Robert K. Zawadzki, profesor
Akademii Jana Długosza w Częstochowie, literaturoznawca, kreśli jego portret nie
tylko jako poety i humanisty, lecz także wybitnego pedagoga, wychowawcy
młodzieży, autora nietuzinkowych, cieszących się dużym powodzeniem podręczników
szkolnych oraz pomysłodawcy utworzenia uniwersytetu we Wrocławiu. Mimo to nie
posiadał on do tej pory w naszej literaturze pełnego opracowania monograficznego.
Dzieło Roberta Zawadzkiego wypełnia tę istotną lukę.
Corvinus przez kilka stuleci, aż do lat
70. XIX wieku, pozostawał zapomniany, co jego monografista tłumaczy dwoma względami.
Przede wszystkim żył on i tworzył „na skrzyżowaniu epok literackich i kultur
narodowych, pomiędzy średniowieczem a renesansem, pomiędzy Polską a Niemcami”,
a po drugie jego twórczość pozostawała niedoceniona, gdyż zaliczano ją raczej
do dzieł pedagogicznych, nie artystycznych, i stąd też przypisywano jej
drugorzędne znaczenie.
Książka składa się faktycznie z czterech
części: biograficznej (która kończy się na stronie 90), interpretacji
twórczości Korwina (która łącznie z bibliografią kończy się na stronie 250) oraz
edycji dzieł Wawrzyńca w łacińskim oryginale i w polskim tłumaczeniu. Opasłe to
dzieło, bardzo starannie opracowane edytorsko, liczy łącznie prawie 900 stron. Mówiąc
o tym trzeba docenić również ogrom pracy translatorskiej, włożonej w
tłumaczenie dzieł Wawrzyńca.
Pierwsza część, biograficzna, jest mocno
przesiąknięta elementami literaturoznawczymi, takimi jak teoria poezji czy
analizy budowy wierszy. Konstrukcja pracy jest w znacznej mierze uwarunkowana
bazą źródłową, jaką dysponował jej Autor. W wielu utworach humanisty znajdują
się wątki autobiograficzne, które stają się źródłami do jego biografii, zresztą
niejednokrotnie jedynymi, jakimi dziś dysponujemy, dlatego też mają one charakter
materiału dla badacza tym cenniejszego. Zawadzki wykorzystuje je w doskonały
sposób i snuje wokół nich wspaniałą narrację. Niezwykle cenne są te fragmenty
pracy, w których jakiś fakt z biografii Corvinusa staje się dla Autora
pretekstem do obszernego wykładu na temat poezji starożytnej i humanistycznej (np.
w rozdziale „Sceny z życia studenta”, który poświęcony jest poezji miłosnej).
Książka o śląskim poecie jest drugą humanistyczną
biografią pisaną przez literaturoznawcę, którą recenzuję w ostatnim czasie (zob.
Leszek Barszcz, Andrzej Krzycki : poeta dyplomata prymas, Oficyna TUM, Gniezno 2005).
Zaznaczyć jednak trzeba od razu, że są to dzieła nieporównywalne. Tekst
poświęcony Krzyckiemu jest nieudany, biografia Korwina natomiast znakomita. Niemniej
warto zwrócić uwagę na różnice warsztatowe pomiędzy historykami a historykami
literatury piszącymi biografie. Dla zawodowych badaczy powinien to być fakt
oczywisty, czasem jednak nawet oni nieco o nim zapominają, próbując oceniać
prace powstałe na gruncie jednej dyscypliny przykładając do nich miary innej, a
tego czynić nie należy. Warto o tym pamiętać.
Historyk napisałby tę książkę inaczej i
czytając ją też pewnie może czasami się zżymać, ale podkreślam – nie świadczy
to o jej brakach, tylko o tym, że reprezentujemy różne podejścia do przedmiotu
badań, źródeł itd. Różnicę tę widać również w bibliografii, w której znajdujemy
głównie opracowania z zakresu historii literatury, a jedynie sporadycznie z
historii. I nawet wówczas, gdy Zawadzki pisze o zjawiskach historycznych w
części biograficznej, cytuje częściej innych literaturoznawców niż historyków. Jest
to do pewnego stopnia zrozumiałe, ale też wskazuje wyraźnie na znaczne
zawężenie pola badawczego. Ponadto często odwołuje się do wydawnictw
popularnych, a nawet strony internetowej miasta Środa Śląska i opublikowanego
tam rysu historycznego miasta, co w pracy naukowej już nieco trudniej obronić.
W bibliografii można wskazać liczne i
często zaskakujące braki (np. na stronie 26 omawiając literaturę dotyczącą
historii Uniwersytetu Jagiellońskiego Autor pomija Dzieje Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach 1364-1764, t. I,
Kraków 1964). Często też cytuje jedynie literaturę starszą, przedwojenną i pochodzącą
z lat 50.-60. XX wieku, podczas gdy tematyka doczekała się już aktualniejszych
opracowań. Najnowsza znana mu praca o historii UJ (a konkretnie o nauczaniu
filozofii tamże) pochodzi z 1964 roku. Podobne braki można wskazać również w
zakresie bibliologii historycznej. Całkiem pokaźnie natomiast prezentuje się
niemieckojęzyczna bibliografia do tematu historii geografii, choć i tu można
byłoby zaproponować pewne uzupełnienia (np. M. Herkenhoff, Die Darstellung
außereuropäischer Welten in Drucken deutscher Offizinen des 15. Jahrhunderts, Berlin 1996, który na stronach 125-133
omawia Cosmographię Korwina).
I druga uwaga: na stronie 10 w przypisie
7 czytamy, iż „w literaturze przedmiotu podkreśla się wielokrotnie, że Śląsk,
mimo iż znajdował się poza granicami Polski, stanowił teren etnicznie polski”.
Robert Zawadzki cytuje tutaj trzy prace odpowiednio z 1936, 1948 i 1977 roku,
przy czym nie odwołuje się do żadnego opracowania poświęconego stricte historii Śląska, jak choćby tomu
pod takim tytułem pod redakcją Marka Czaplińskiego (Wrocław 2007) czy
fundamentalnej, publikowanej w latach 1961-1976 przez Ossolineum i PAN,
trzytomowej (w siedmiu woluminach) Historii
Śląska do roku 1890. Natomiast samo sformułowanie o etnicznej polskości Śląska
w średniowieczu jest dość podejrzane (por. M. Cetwiński, Historia i polityka : teoria i praktyka mediewistyki na przykładzie
badań dziejów Śląska, Kraków 2008).
Na temat Cosmographii, opus magnum
Ślązaka, to R. K. Zawadzki pisze, iż dzieło to „oparte niemal całkowicie na
autorach starożytnych, wydać się może anachroniczne, przestarzałe już w chwili
swego powstania, nieoryginalne, niewnoszące niczego nowego do tej dyscypliny
wiedzy”. Podkreśla jednak, iż było to dzieło pionierskie, niemające poprzedników,
a Korwin dopiero torował nim drogę rozwoju geografii w Polsce (choć studia
geograficzne miały w Krakowie już pewną tradycję). Wydaje się przy tym, iż próbuje
trochę za bardzo na siłę przyszywać Korwina do Polski i polskości. Cosmographia ukazała się drukiem
najpierw w Bazylei (ok. 1496), dopiero sześć lat później, łącznie z innymi jego
utworami, w Krakowie. Nie można więc ani przykładać do tego dzieła współczesnej
miary naukowości, całkowicie dezawuując jego wartość (do tego musiałby
prowadzić taki zabieg; tego też Autor, słusznie, nie czyni), ani też przeceniać
jego znaczenia, szczególnie dorabiając mu kontekst nacjonalistyczny. Zupełnie ahistoryczny
charakter ma następujące stwierdzenie: „jak gdyby poczuwając się do
przynależności do polskiego narodu” i pojawiająca się kilka linijek niżej „narodowa
perspektywa” (s. 136). Wawrzyniec niewątpliwie, po studiach w Krakowie, czuł
łączność z Polską i rozwijającą się tu kulturą, ale nie można jeszcze w tym
wypadku mówić o jakimś patriotycznym poczuciu narodowym.
Robert Zawadzki zatem na polu historii
nie czuje się zbyt swobodnie, zmienia się to jednak, gdy przechodzi do rozważań
literaturoznawczych. Część historyczna, biograficzna nie jest bowiem zasadniczą
częścią dzieła. Materii historycznej jest tu niewiele i stanowi tylko wstęp do
właściwej części pracy. Dopiero analiza utworów Wawrzyńca pozwala Robertowi
Zawadzkiemu rozwinąć skrzydła i porwać czytelnika, wprowadzając go w świat humanistycznego
poety. Autor śledzi wpływ poetów antycznych na twórczość Korwina, imponując
błyskotliwą znajomością także twórczości tych pierwszych. Dokładnie bada
pojawiające się w jego pismach inspiracje, zapożyczenia i przejątki z dzieł
średniowiecznych i humanistycznych. Twórczość Korwina osadzona została w
szerokim kontekście historii i teorii literatury antycznej i renesansowej. I tu
Robert Zawadzki dokonuje zabiegu odwrotnego niż w rozdziale pierwszym: tym
razem, analizując twórczość Wawrzyńca, snuje dociekania biograficzne dotyczące jego
wykształcenia i formacji intelektualnej.
Olbrzymią wartością dzieła jest edycja
utworów Wawrzyńca Korwina, choć Autorowi, jak sam pisze, nie do wszystkich
udało się dotrzeć. Twórczość Ślązaka, który był nie tylko poetą, ale też
uczonym humanistą, jest bogata. Był on autorem Cosmographii (1496), która była „pełnym dziełem geograficznym,
które choć było nieoryginalne i niesamodzielne, to jednak spełniało
najistotniejsze kryteria traktatu naukowego opisującego Ziemię”. Drugim jego ważnym
dziełem była Carminum structura (1496),
czyli podręcznik poetyki, następnie podręczniki do nauki łaciny (Latinum ydeoma, 1500, będące zarazem
barwnym obrazem realiów szkoły wrocławskiej, której Korwin był rektorem) oraz
stylistyki (Hortulus elegantiarum,
1503), a wreszcie filozoficzno-religijny Dialogus
de Mentis saluberrima persuasione (1516). Oprócz tego spod jego pióra
wyszedł jeszcze szereg drobniejszych utworów lirycznych, listów i poetyckich
przedmów. W dziele Zawadzkiego znajdziemy, jak już wspomniano, omówienie,
przekład oraz edycję pięciu najważniejszych dzieł Korwina.
Historyk, który sięgnie po tę książkę spodziewając
się klasycznej biografii śląskiego humanisty, może być zaskoczony, choć po
uważnej lekturze całości pracy nie będzie rozczarowany. Otrzymujemy bowiem
obszerne dzieło, którego tematem jest humanistyczna uczoność i erudycja, starożytna
i wzorowana na niej, czerpiąca z jej wzorców renesansowa poezja, a w mniejszym
stopniu biografia jednego z jej twórców i fakty z jego życia. Taka prezentacja
tematu wynika, jak zaznaczyłem, z niedoboru źródeł oraz z wyboru metodologii
naukowej. Ciekawe są analizy i hipotezy budowane przez Autora na podstawie tych
źródeł, którymi dysponujemy (czyli przede wszystkim utworów pisanych przez jego
bohatera). Jest to pozycja, którą w swoim księgozbiorze powinien mieć każdy
historyk wczesnej nowożytności oraz historyk literatury.
Robert K. Zawadzki, Wawrzyniec Korwin – życie i twórczość renesansowego humanisty (studium,
tekst łaciński, komentarz i przekład), Wydawnictwo Akademii im. Jana
Długosza, Częstochowa 2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz