sobota, 20 grudnia 2025

Uniwersytet Civitas i promocja pseudonauki


Już ponad półtora miesiąca czekamy na erratę do książki Karoliny Opolskiej, która miała się ukazać w ciągu kilku dni. Oczywiście wszyscy mamy świadomość, że od początku te zapowiedzi należało traktować anegdotycznie, bo to po prostu kolejne kłamstwo autorki oraz wydawnictwa związane z badziewiem opublikowanym pod tytułem "Teoria spisku"

Tymczasem o wiele poważniejszą kwestią jest brak reakcji pracodawców Opolskiej, przede wszystkim Uniwersytet Civitas. Uczelnia ta udaje, że nic się nie stało, nie wydała żadnego oświadczenia (a przynajmniej niczego takiego nie udało mim się odnaleźć), Opolska nadal pracuje ze studentami (jeśli po tej aferze jest w stanie patrzeć im w oczy, to pozostaje tylko pogratulować tupetu) oraz "pełni funkcje".
 
Czy jestem zaskoczony? Nie. Czy spodziewałem się czegoś innego? Nie. Czy uczelnia powinna zareagować? Tak. Choćby z powodu zapewnień rektora co do dbałości, jaką przywiązuje do jakości kształcenia. No niestety, jakość kształcenia zależy od jakości kadry, a ta została nieco postawiona pod znakiem zapytania. Brak reakcji w tej sprawie to bardzo zły sygnał. W Akademii nie może być miejsca dla promotorów pseudonauki, o innych oszustwach związanych z "Teorią spisku" nie wspominając.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz